ISIS, is that you?

Tego to nawet ja się nie spodziewałam...
Bądźmy szczerzy... kto by się spodziewał?


Psst, przy okazji zawiadamiam wszystkich czytelników, gdyż pani pisząca na różowo odeszła z bloga, i prawdopodobnie nigdy nie wróci :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz